Góra Echa

Arthas Merethil
Latający Wilk

Arthas Merethil


Male Liczba postów : 749
Wiek : 23

     
Góra Echa River_mountain_by_ferdinandladera-d6dq7gg
***
Jest tu wiele gór, jednak gdy tylko do jednej się podbiegnie i krzyknie głośno, wydaje się echo. Podobno inne góry są przeklęte, prócz tej. Tylko Góra Echa nie jest tak stroma i można się wspinać. Jest ona najbardziej zaśnieżoną górą. Warto się jej lepiej przyjrzeć. Tu podobno mieszkał yeti, który już nie żyje w tych górach... Ale to on sprawił, że tylko z Góry Echa nie zsypują się lawiny.
Kejn
Latający Doświadczony Łowca

Kejn


Male Liczba postów : 2064
Wiek : 25

     
Długa droga... Wiele godzin, dni, tygodni... Oby teraz to okazało się opłacalne. Jak nie, to przynajmniej pozostaję piękne widoki. Zresztą kogo to obchodzi. Niewiele osób przejmuje się tym, jak dane miejsce wygląda. A szkoda. Z drugiej strony trzeba bardziej myśleć o przetrwaniu aniżeli o samym widoku. Wilk zamierzał chociaż na chwilkę wypocząć. Zebrać myśli i ogólnie... usnąć? Snu mu trochę brakowało. Kiedyś to nadrobi, ale to odległe, bardzo odległe czasy. Ale jedna rzecz nie dawała mu spokoju - ZAWSZE kiedy stara odnaleźć swój cichy zakątek w którym ma czas na odpoczynek dzieje się coś nienormalnego, albo spotyka kogoś nienormalnego, albo.... po prostu kogoś widzi. Pytanie brzmi - czy tym razem również będzie inaczej? Kein przybył tutaj trochę szybciej aniżeli zazwyczaj. Wspiął się na najwyższą górę po czym się położył i wyjął swój nóż. Trochę nim po podrzuca, pomyśli przy tym... W końcu mróz nie da mu spokoju.
Pershing
Dorosły

Pershing


Male Liczba postów : 25

     
Pershing długo leciał, by wreszcie dotrzeć do północnych terenów, które - podobno - są tak cudowne. Póki co postanowił nie ujawniać się i pozostać ponad chmurami. Zmuszony był obniżyć lot, kiedy poczuł gwałtowny spadek temperatury. Dotarło do niego, że właśnie znalazł się nad długo poszukiwanymi terytoriami. Złożył skrzydła, które przyległy do ciała na kilka sekund. Po chwili ponownie je rozłożył. Nie chciał przecież skończyć jako smocza marmolada. Dosłownie zanurkował w dół, a tuż przed samym lądem rozciągnął je [skrzydła] ponownie. Jeszcze kawałek przeleciał, tuż nad gruntem. Zakręcił ostro, pobudzając do życia tumany pyłu, po czym wylądował z gracją; ziemia lekko poruszyła się pod ciężarem gada. Niedaleko było do szczytu, jednak jako Smok Ognisty nienawidził zimna i wolał pozostać nieco niżej. Stanął na krańcu skalnej półki, na której akurat się znajdował. Ustawił łapę na samym krańcu; drobne kamyczki posypały się z góry, a że wokół panowała cisza - echo rozniosło delikatne postukiwanie. Pershing nabrał powietrza do płuc i ryknął głośno, chcąc pobudzić okolicę. Zaśmiał się cicho.
Kejn
Latający Doświadczony Łowca

Kejn


Male Liczba postów : 2064
Wiek : 25

     
Kein mocno zdziwiony wstał natychmiastowo. No ten to ma pecha, zawsze mu ktoś przeszkodzi. Trudno, takie jest życie i trzeba się z tym pogodzić. Rozejrzał się dookoła w poszukiwaniu jakiejś oznaki życia. Wilk odpadał natychmiast. Osobniki takie jak on są... no po prostu nie dałyby rady wydać takiego ryku i dźwięku. Lądowanie? Pozostaje smok i gryf. To drugie odpadało natychmiastowo. A dlaczego? Znowu zbytni hałas jak na to stworzenie. Czyli smok. Co ich teraz tak nagle dużo? PRZECIEŻ TO JEST WYMARŁY GATUNEK. Dobra, czyli wilk się znowu pomylił. Kein wstał i zawył tak aby i druga istota go usłyszała. Niech wie że nie jest sam. Wstał i ruszył w kierunku ostatniej znanej lokalizacji. Lądowanie smoka zdradza od razu jego pozycję. Trzeba to będzie wykorzystać. Basior założył chustę tak, aby przykrywała mu ona pysk. Oczy widać, ale gęby nie. Jest mu przynajmniej cieplej + robi to nawet niezły efekt. Wilk stanął przed smokiem.
-Eeeeee.... Witaj???
Nie wiedział zbytnio jak odpowiedzieć.
Pershing
Dorosły

Pershing


Male Liczba postów : 25

     
Smok jeszcze chwilę wpatrywał się w horyzont. Nagle za plecami usłyszał ciche "Eeee... Witaj?". Powoli odwrócił łeb i wbił swe złote ślepia w czarnego wilka. Wyszczerzył zęby w niemym, delikatnym uśmiechu.
- Witaj, wilku - odparł na jego przywitanie.
Zważywszy na postawę i głos stworzenia - Pershing rozwikłał zagadkę, jakiej dany osobnik jest płci. Basior, było to niepodważalne stwierdzenie. Gad przejechał jęzorem po ostrych kłach. Kątem oka obserwował wilka.
- Coś konkretnego cię do mnie sprowadza, basiorze? - ponownie zwrócił łeb ku niemu i patrzył na towarzysza wyczekująco.
Kejn
Latający Doświadczony Łowca

Kejn


Male Liczba postów : 2064
Wiek : 25

     
Coś tutaj nie gra. Smok nie jest przyjacielski. Może lepiej się wycofać? Ewidentnie Kein będzie miał problem. Wilk miał szczęście że jego chusta zakrywała mu wyraz pyska. Był z lekka przerażony. Po raz pierwszy znalazł istotę która wygląda jakby chciała się pobawić w ''Ty się wygadaj, a ja Cię zabiję''. Myśl.. myśl! Niedługo będziesz wojownikiem do cholery!
Wilk spojrzał na smoka. Wyczuł że to spotkanie nie skończy się za dobrze dla nich obu.
-Ogólnie nie. Dobrze jednak widzieć że smoki jednak nie wymarły... chociaż jesteś drugim którego spotkałem. Chwila? Jakim Ty jesteś smokiem?
Od tego pytania zależał dalszy tok rozmowy.
Pershing
Dorosły

Pershing


Male Liczba postów : 25

     
Pershing był zdziwiony tym pytaniem, jednak nie zdradzał tego odczucia. Patrzył na wilka z kamiennym wyrazem pyska; jego mina nic nie wyrażała.
- Czyżby ciekawość wzięła górę? - zarechotał cicho, rozbawiony zachowaniem basiora. -Moja rasa raczej jest... nieistotna. Natomiast zapominasz chyba o kulturze. Zanim zacznie się o coś kogokolwiek pytać - należy się przedstawić, czyż nie? - z pyska smoka wydobył się cichy pomruk, wyrażający nic innego ja rozbawienie.
Minęło kilka sekund i nadal nie doczekał się odpowiedzi. Zupełnie jakby stworzenie przetwarzało dane. Persh mlasnął i utkwił wtórnie wzrok w horyzoncie. Słońce najwyraźniej chyliło się ku zachodowi.
Kejn
Latający Doświadczony Łowca

Kejn


Male Liczba postów : 2064
Wiek : 25

     
Chyliło się ku zachodowi? A to ciekawe... Czarny wilk będzie miał przerażającą przewagę w nocy.
Jednak nie o to teraz chodzi. Trzeba jakoś podtrzymać rozmowę, nieprawdaż?
-Uwierz mi że jest istotna. Poza tym... z jakiej racji mam się ja przedstawiać skoro nawet nie wiem jakie masz intencje? Raz jesteś rozbawiony a raz agresywny i gotowy do boju. Niby dlaczego mam się przedstawić? Daj mi chociaż jeden porządny argument.
Dobrze że szpiegiem nigdy on nie będzie. W gadce nie był najlepszy, co mu bardzo utrudni zadanie. Wilk machnął ogonem nie wyrażając żadnych uczuć. W końcu potrafił nad nimi panować. Mógł on co prawda stanąć tak, aby smok zauważył że nie jest tutaj zbyt mile widziany... ale to nie o to tutaj chodzi. A pytanie nadal pozostaje.
Pershing
Dorosły

Pershing


Male Liczba postów : 25

     
Smok wypuścił z nozdrzy gęstą chmurę dymu, który momentalnie odbierał oddech i przyprawiał o kaszel. Zauważył, że owy osobnik nie pała do niego zbyt wielką sympatią. Czyżby w przeszłości został skrzywdzony przez smoka?
- Skoro nie sposób jest powstrzymać twoją nadmierną ciekawość... To proszę, oto najlepsza wskazówka, która z pewnością sama z siebie udowodni ci, jakiej rasy jestem - burknął.
Gad nabrał do płuc powietrza. Odwrócił łeb w stronę pustej przestrzeni. Z głośnym rykiem uchylił paszczę, a z jej głębi wypłynął potężny pióropusz ognia. Rozświetlił on okolicę. Pershing długo utrzymał płomień. Chciał wywołać zdziwienie i podziw w oczach wilka. Starał się zapracować sobie na respekt u innych.
Kejn
Latający Doświadczony Łowca

Kejn


Male Liczba postów : 2064
Wiek : 25

     
Dobra. Czyli jednak nie jest to najlepsza sprawa... No cóż. Wilk dowiedział się o smoku dostatecznie wiele.
-Tak ciężko? Nie ważne. Wybacz to wtargnięcie i agresję... ale zapomnij. Jestem Kein i należę do Watahy Nocy. I uprzedzę Twoje pytanie - nie robię tutaj nic szczególnego. No więc czas na Ciebie.
Tak. To chyba byłoby na tyle jeśli chodzi o czarnego wilka.
EDIT:
Wilk nie doczekał się wypowiedzi, przez co uznał to za koniec rozmowy. Skinął łbem i ruszył gdzieś... gdzie zacznie się coś dla niego nie ciekawego.

zt.
Pershing
Dorosły

Pershing


Male Liczba postów : 25

     
Smok spoglądał kątem oka na odchodzącego basiora. Nie uważał, by odpowiedź na owe pytanie była bardzo istotna; stąd też milczenie, które ogarnęło otoczenie. Odwrócił łeb i spoglądał na horyzont. Miło wygrzewało mu się w tych ostatnich promieniach. Po chwili miał zamiar powrócić do bardziej "żywej" części całej krainy. Smok odczekał do chwili, kiedy pomarańczowe niebo zmieniło kolor na purpurę. Odbił się od krańca półki skalnej i przyłożył skrzydła do ciała. Leciał przez chwilę w dół, a tuż nad ziemią rozłożył swoje "lotnie" i dwoma silnymi machnięciami znalazł się wysoko. Kilka słabszych machnięć i już był ponad chmurami. Spokojnym i wolnym lotem oddalił się od terytoriów północnych...

z.t.
Black Fire

Black Fire


Female Liczba postów : 79
Wiek : 24
Skąd : Okolice Krakowa

     
Wadera zaczęła się wspinać, skakała z jednego kamienia na drugi, była coraz wyżej. Pełna energi nawet nie myślała o powolnej, nużącej wyprawie. Delikatnie i cicho lądowała na swych poduszeczkach przy łapach i odbijała się wyżej. Kiedy były już żadsze biegała po zimnym śniegu, miała tylko jeden cel, dotarcie na szczyt. Wkońcu zdyszana zatrzymała się i wstrzymała oddech. Patrzyła oczarowana na piękny widok rozciągający się z góry.
Kejn
Latający Doświadczony Łowca

Kejn


Male Liczba postów : 2064
Wiek : 25

     
Każdy ma swój rodzaj.. styl pisania. Jedni opisują każdy ruch, inni robią tzw. Spam. Niestety, ale ja należę do osób z tej drugiej kategorii.
Tak więc wilk miał ponownie wchodzić na góry? Ledwo zamieszkał w górach i ponownie musi na nie wejść.. no to się robi już trochę męczące.
Tak więc wspinaczka nie była dla niego ciężka. Przyzwyczajony basior do takiego wysiłku dotarł tutaj z wolna, jednakże bez zmęczenia. Kamień za kamieniem, bieg przez śnieg etc. Nic trudnego nie? Zadziwiła go tylko jedna rzecz.... wadera? Wygląda tak jak on. Może być ciekawie. Założył na wszelki wypadek chustę na pysk, tak aby ona ukrywała jego emocje. Pyska nie widać, żadnych wyrazów twarzy etc. Może i potrafił obejść się bez niej.. no, ale lepiej czasami się zabezpieczyć. Jaka ona będzie?
Tak więc podszedł bardzo wolnym krokiem. Nastawił na wszelki wypadek uszy i dokładnie przyjrzał się wilczycy. Hmm.
-Witaj...
Nie dało się z jego tonu nic wywnioskować. Niedługo będzie wojownikiem.. więc.. nie bał się ani trochę.
Black Fire

Black Fire


Female Liczba postów : 79
Wiek : 24
Skąd : Okolice Krakowa

     
Wadera odwróciła głowę i spojrzała na basiora. Zilustrowała go spojrzeniem, a potem odwróciła się do niego, byłby to szczyt chamstwa gdyby stała do niego tyłem.
-Witaj
Jej głos twardy i beznamiętny, z nutą zainteresowania powędrował w stronę basiora.Szczerze ją zdziwiło, że wilk miał na pysku chustę, ona by chyba niewytrzymała noszenia czegoś takiego.
Kejn
Latający Doświadczony Łowca

Kejn


Male Liczba postów : 2064
Wiek : 25

     
Chusta jak u taliba! Czego chcieć więcej kiedy spędziło się na pustyni tyle dni, tygodni! Zresztą same znajomości wtedy były ciekawe.
Tak więc podeszła.. niby nie jest źle. W sumie.. może to szpieg? Kein zawsze wszystkich nowych uważał za szpiegów więc.. i tutaj tego się można trzymać.
-Co robisz tutaj? W górach?
Usiadł na spokojnie po czym ściągnął chustę. Miał ją na szyi, zaś nóż nieźle połyskiwał. W sumie.. połyskiwałby gdyby było słońce.. a tutaj jest przecie zaćmienie.
Głoś jakby trochę stwardniał. Nie miał swoich racji, ale co tam? Nie ma uśmiechu. Stalowa twarz gotowa na wszystko. Basior nie wiedział co będzie dalej.
Black Fire

Black Fire


Female Liczba postów : 79
Wiek : 24
Skąd : Okolice Krakowa

     
Spokojnie nie jest szpiegiem, choć może ma takie plany na przyszłość, ale nie. Spojrzała na jego nóż, a więc walczy bronią... ciekawe.
-Mogę cię spytać o to samo?!
Stwierdziła wadera, ale uznała, że nie chce jej się wykłócać.
-Nie lubię stać w miejscu, więc postanowiłam pooglądać widoczki z góry...
Widząc jak basior siada, w bezpiecznej odległości wykonała tą samą czynność.
Kejn
Latający Doświadczony Łowca

Kejn


Male Liczba postów : 2064
Wiek : 25

     
Wiesz... on tego nie wie. Już raz dał się złapać, ale tamten szpieg należał do zaprzyjaźnionej watahy więc nic nie zrobił ze zdobytymi informacjami. W sumie.. i tak żadnych nie dostał. Po prostu Kein jest niespokojny i tyle.
Ano właśnie tutaj mała ciekawostka - Ten czarny wilk posiada nóż, ale nie używa go w walce bezpośredniej. To jest tylko broń do miotania. Bardzo to ułatwia polowania, ale trzeba pamiętać o jednej rzeczy... bardzo łatwo jest uniknąć tej broni, mimo iż ten tutaj ćwiczy rzuty od kilku ładnych lat.
-Wiesz... uwielbiam góry więc często w takich miejscach jak to przebywam. To nie jest chyba nic dziwnego nie?
Ale po co kłótnia? To jest dopiero początek rozmowy...
-Heh... dogadałabyś się bez problemu z moją siostrą.
Tak.. Philian ino wszędzie chodzi i nie potrafi usiedzieć w jednym miejscu nawet przez chwilkę.. fajne, ale czasami denerwujące. Tym bardziej.. że stała się psychopatką tak jakby..
Black Fire

Black Fire


Female Liczba postów : 79
Wiek : 24
Skąd : Okolice Krakowa

     
Uśmiechnęła się tajemniczo.
-Ja też zawsze lubiłam góry, a na pewno bardziej niż morze...
Wadera wydała z siebie cichy chichot, ale nie jakiegoś psychopaty tylko taki zwyczajny.
-Wątpię, zwykle moje rozmowy z waderami źle się kończą...
A zwłaszcza dla jej rozmówcy.
Kejn
Latający Doświadczony Łowca

Kejn


Male Liczba postów : 2064
Wiek : 25

     
Hmm. Czyżby ona czegoś próbowała? Kein coś nie za bardzo jej zaczął ufać. Może i jego pysk nie zmieniał wyrazu.. i ogólnie nie dało się wyczytać emocji.. ale zastanawiał się nad pewną taktyką obrony. Na wszelki wypadek.
-Nie wiem.. nad morzem byłem 2 razy a w górach kilkukrotnie, więc porównania nie dam rady zrobić.
Chichot? No nie.. tylko nie demon no! W sumie... nie wygląda i nie zachowuje się jak rasowy demon. Hmm. Upiór? A może ona czegoś chce albo co...
-W sumie... Nie wiem nawet jak ona się zachowuje przy innych.
Jest nieobliczalna więc co można więcej powiedzieć. Kein trochę się jednak skrzywił. Nie wiedział co się teraz stanie.
Black Fire

Black Fire


Female Liczba postów : 79
Wiek : 24
Skąd : Okolice Krakowa

     
Przewróciła oczami, czemu wszyscy tak się zawsze przy niej zachowują? Są podejrzliwi i niepewni... Miała już tego wszystkiego po dziurki w nosie.
- Tak wogule jestem Black Fire
Wiedziała, że basior raczej nie ma zamiaru się przedstawiać jako pierwszy. Na jej pysku pokazały się pierwsze zmarszczki, potem jednak się opamiętała i zwiesiła głowę. Po głowie chodziło jej tylko jedno pytanie, jej uszy lekko drgały do tyłu.
Kejn
Latający Doświadczony Łowca

Kejn


Male Liczba postów : 2064
Wiek : 25

     
Zasada jest prosta... nie można ufać nikomu za prędko. Niestety, ale gdyby Black Fire trafiła na Kein'a sprzed kilku dni... to od razu by się poznali, ale z powodu pewnej rozmowy.. ten stał się nie ufny.
-Kein
Skinął radośnie łbem i się uśmiechnął. Tak. Dlaczego? Bo jej zaufał. Znasz imię masz zaufanie. Poza tym.. lekki błąd jeśli chodzi o ortografie, ale spox. Każdemu się trafiają błędy.. a tym bardziej w taki upał.
Kein się lekko zbliżył. Nie spodziewał się ataku, przez co i jej zaczął troszkę ufać. Jak to będzie dalej? Straci zaufanie?
Black Fire

Black Fire


Female Liczba postów : 79
Wiek : 24
Skąd : Okolice Krakowa

     
Poczuła się trochę niepewnie, kiedy basior zbliżył się. Podniosła jedną łapę. Zawsze miała taki odruch w takich momentach, ale co poradzisz. Wyglądała w tedy na taką nieśmiałą i słodką waderę.
-Miło mi!
Powiedziała w końcu z uśmiechem, odstawiła łapę na ziemię i czekała na to co zajdzie.
Kejn
Latający Doświadczony Łowca

Kejn


Male Liczba postów : 2064
Wiek : 25

     
Skoro się zbliżył to chyba dobrze? A może nie... zauważył jej niepewność dlatego ponownie się cofnął. Ale ten jej gest... nie jest to normalna sytuacja. Wpierw niepewność a potem uśmiech itd. Jednak nie.. nie cofnął się. Siedział na tym samym miejscu. Jaka tam była odległość? 2 metry? 3 metry? Coś pomiędzy tym.
-Mi również... może powiesz coś o sobie?
Tak dość.. nie wiedział jak to powiedzieć. Z jednej strony spokojnie.. a z drugiej niepewnie tak jak ona.. a potem i wesoło! Co za harmonia! A właściwie jej brak...
Oby tylko nie pytała potem o jego historię.. bo to będzie problem.
Black Fire

Black Fire


Female Liczba postów : 79
Wiek : 24
Skąd : Okolice Krakowa

     
Właściwie miała taki zamiar, ale nie była zbyt dociekliwa.
- Pff... No cóż nie mam za bardzo co mówić... Nie znam swojej przeszłości...
A to co znała nie chciała ujawniać, jeszcze by spłoszyła basiora.
-Długo przebywasz w tej krainie?
Kejn
Latający Doświadczony Łowca

Kejn


Male Liczba postów : 2064
Wiek : 25

     
Spłoszy nie spłoszy.. ten stoi i nic nie robi, więc nie ma szans na to żeby go spłoszyć. W końcu niedługo to będzie wojownik! A nie pierwszy lepszy basior który jak usłyszy jakąś historyjkę o morderstwach to zwieje...
Poza tym.. Kein miał trochę czarną przyszłość.. KP będzie zmienione więc na to nie można patrzeć.
-Ja? Od jakiegoś już czasu... no może nie tak długo jak wiele wilków które spotykałem.. ale chyba od paru miesięcy a co?
Fakt.. Grudzień 2013... stara wersja forum.. ach wspomnienia.
Kein nie przestawał się uśmiechać mimo iż powinien. Nie podobało mu się nastawienie wadery.. no ale co poradzić?
Sponsored content