Las cieni - polowanie Selwy

Carly
Latający Szpieg

Carly


Female Liczba postów : 420
Wiek : 24

     http://davocem.blogspot.com
Kszszsz. Cisza.
Nie trafisz tu łatwo. By znaleźc to miejsce, musisz przebiec niezmierzone kilometry zwyczajnie wyglądających i wegetujących lasów, tych zielonych, upstrzonych jagódkami i jeleniami, znanych każdemu, każdej i w ogóle wszystkim. Otóż to! Bo gdy tak sobie biegniesz, cwałujesz, kluczysz czy co tam robisz, ani przez moment Ci to głowy nie przyjdzie, że ten zielony sen nagle stanie się cierpki i nijaki. Widzisz! Niespodzianki nie zawsze są miłe! Oto stoisz przed okrutnie wyglądającym miejscem. Drzewa tu wyglądają, jakby uschły wieki temu i lada moment miały się zwalic na ziemię (na ciebie), rozczapirzając swoje kujące paluchy z gałęzi, chcąc ci je wetknąc gdzie słońce nie dochodzi (odpowiedz sobie sam, gdzie), a najlepiej to już w ogóle wyrwac serce i wessac je do środka. Przesada? Może odrobinę. Mniejsza z tym. Jest ciemno, a zamiast ściółki figuruje popiół. Zupełnie tak, jakby chwilę temu przebiegły tędy tabuny dzieci-ogników, nie oszczędzając żadnego skrawka zieleni. Czy coś tu w ogóle żyje?
Sprawdźmy to. Niebawem Selwa rozpocznie tu swoje polowanie.
Selwa
Dorosły

Selwa


Female Liczba postów : 277
Skąd : Okolice Lublina

     
Powoli, ostrożnie. W to miejsce przyszła czarna osóbka. Po ej ciele gdzieniegdzie widać było czerwone zdobienia i białą długą grzywę. Ale nie na tym się mieliśmy skupiać. Czarna wadera rozejrzała się po okolicy. Spojrzała na trawę, drzewa, niebo. Tu w zupełności nie było nic ciekawego. A może jednak? Zrobiła parę kroków do przodu. Nos przytwierdziła ciasno do ziemi próbując wyłapać jakikolwiek trop.
Gdy nie udawało jej się nic wyłapać a do mokrego nosa wlatywały tylko denerwujące pyły popiołu wyprostowała się i dziarskim krokiem ruszyła przed siebie. Dawno nie była na polowaniu. Oj dawno.
Stanęła znów. Przyłożyła nos do ziemi próbując wyczuć znów jakiś trop.
Carly
Latający Szpieg

Carly


Female Liczba postów : 420
Wiek : 24

     http://davocem.blogspot.com
Denerwujące pyły popiołu - w istocie. Z każdym ruchem nowo przybyłej samicy wzbijały się w powietrze, utrudniając widoczność i rozpraszając w węszeniu. Mimo szczerych chęci, Selwa nie mogła jeszcze niczego wyczuć. Wokół panowała niezmienna, głucha cisza i pustka, przecinana jedynie drzewami posadzonymi w równych, niemal szachowych odstępach.
Nie było innej rady jak tylko udać się wgłąb tego lasu.
Sponsored content