Kupię dziewicze serce, smoka, starą lampę...

Choć w sumie serce jest mało ważne, czyham przede wszystkim na ramię - do wypłakania się. Noish bowiem wymaga teraz opiekunki-partnerki, której towarzystwo przywróci mu dobry, najlepszy humor. To na początku, ciąg dalszy stawiam pod znakiem zapytania: wyjdzie miłość na sto dwa albo padną nieśmiertelne słowa "zostańmy przyjaciółmi".

Oprócz tego cierpię na niedobór wroga. Wręcz literackiego. Aby widok tego drugiego powodował pianę na pysku. Aby bez bitki się nie obeszło. Jak w "Samych swoich" alibo ostrzej!

Hm... na opienkunkę-partnerkę może Rapish(bo Ber chyba za stara trochę X'DDD)? o: Ma jeszcze jedno wolne miejsce, a przydałoby się ją jakoś rozwinąć. x] A na wroga poświęcić mogę Winter'a albo Kodoku Ritsu. :3 Ten pierwszy zręczny, a drugi wytrzymały, tyle że Riciu jest zbyt spokojny, więc raczej Leniuch-Zimówka mógłby się nadać, da się z nim pobić. xD

Ber to chyba ma dość roków, żeby Noishowi za babkę robić, tak coś mi się widzi. :> Za to przeciwko Rapish nic nie mam, przeciwko Winterkowi także nie. Przechodzisz do następnego etapu.

Hehe, kto pisze pierwszy, i czy chcesz pisać najpierw z jedną postką, a później z drugą, czy z dwoma naraz? xD

Nie po kolei i nie całkiem na raz. Na pierwszy ogień wezmę Rapcię, popiszemy trochę i może jeśli nie będę zawodzić z odpisami, to Winterkowi też towarzystwo zapewnimy, hm?
Miejsce mi obojętne, a zacząć mogę, tyle że pierw poodpisywać łaknęłabym, także chwilkę to zajmie. Jeśli chcesz się czym prędzej rzucić na fabułę, to możesz Ty zacząć.

Dobra, ja zacznę, linka do miejsca wyślę na PW Noisha. xd

Smoka! Weź smoka! *łapie Shaeerę za kark i wrzuca do tematu*

A jeśli nie... Shathow vs Noish? Tak na wspominanie mnie wzięło... A dzięki nowemu programowi na fonie jestem w stanie odpisywać jak dawniej.

Nie wiem, co z tym smokiem zrobić, ale chcę smoka, chcę smoka, zawsze, wszędzie, w każdym kolorze!

Podaj miejsce i dostaniesz smoka. Biały odpowiada? Jak nie, to zmienia kolory na życzenie klienta.

Ojej, ojej, miejscem niestety na razie się nie cieszę, dam Ci znać, jak je będę miała, okej? Bo innego wyjścia w sumie nie ma. ^^

Spoko, czekam